czwartek, 27 grudnia 2012

Wibo Elisir nr 05 i 08

Pomadki te robią ostatnio dużą sensację w blogosferze. Postanowiłam kupić je i ja. Co myślę na ich temat? Zapraszam do recenzji.



Z założenia są to produkty nawilżające, swojego rodzaju połączenie szminki z błyszczykiem. Zgadzam się z tym. Ich wykończenie jest błyszczące, półprzezroczyste, a struktura dosyć miękka, więc niestety będą się szybko wkorzystywać (co widzę po czerwonej, którą mam dłużej, użyłam kilka razy, a ubytek widoczny). Nie wysuszają ust, nie utrzymują się też wyjątkowo długo, jednak poprawienie ich nie jest problemem nawet bez lusterka.

Opakowania są okropne. Bardzo słabe, do tego niewygodne zamykane i mają ścierające się napisy. Jednak, biorąc pod uwagę cenę (normalnie około 8 zł, ja kupiłam każdą za 5,99 zł), można przymknąć na nie oko.

Numer 08:


Jak widać, pomadka ma kolor czerwony. Można stopniować jego intensywność. Ściera się w sposób estetyczny. To dobra opcja dla osób, które lubią czerwone usta, jednak uważają, że na dzień to trochę za mocny makijaż. Takie usta noszę, kiedy rano nie chce mi się za bardzo skupiać na makijażu oka. Jasny cień, dobrze wytuszowane rzęsy, do tego ta szminka - makijaż gotowy.

Numer 05:


Tego to się naszukałam! W końcu, razem z siostrą go znalazłyśmy i wpakowała mi go do prezentu. To delikatny "nudziak", idealny do mocniej podkreślonych oczu i delikatnych makijaży na dzień.

Jestem z tych szminek bardzo zadowolona i pewnie pomyślę jeszcze nad jakimś innym kolorem (np. różem). Skusiłyście się na nie? Jesteście zadowolone?

Karo.




18 komentarzy:

  1. pierwsza jest w moim stylu :) ale nie skusiłam się na te pomadki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie polecam, bo bardzo fajna jest :))

      Usuń
  2. nie mam ich :) też się dużo naczytałam o nich, kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się, że robią taką furorę :))

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze za dużo jej nie poużywałam, ale mam czas :))

      Usuń
  4. Mam tą czerwoną i jeszcze nr7 różową i jestem z nich bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie myślę nad 7, choć powstrzymuje mnie myśl, że już mam różową szminkę :))

      Usuń
  5. Obie prześlicznie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wibo ma śliczne odcienie. Ładnie prezentują się na Twoich ustach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne :) Ja sie czaję na 3 i 5 ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja kuzynka ma tą trójkę i fajnie wygląda :))

      Usuń
  8. Kupiłam przypadkiem jedną pomadkę, podobną do odcieniu Kate z Rimmela 16 i spodobała mi się. Mam tylko wrażenie że przesusza mi usta, ale jeszcze trochę protestuję, może jest inny problem związany z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo ich kilku wad bardzo podpasowały mi te szminki, fajna alternatywa dla wiecznie spierzchniętych ust, bo sprawdzają się mi nawet na takich mocno wysuszonych wargach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)