Wiem, że według niektórych osób podejmowanie takich decyzji w wieku 18 lat jest nieodpowiedzialne, jednak ja od dziecka marzyłam o tatuażu. Lubiłam oglądać Miami Ink, śledziłam, jakie tatuaże robią sobie gwiazdy, a gdy moja siostra postanowiła, że coś sobie wydziara, byłam strasznie podekscytowana i doradzałam jej miejsca.
Podobają mi się różne wzory, nawet te większe, jednak sama, póki co, nie planuję robić nic większego, kolorowego w widocznych miejscach. Żyjemy w Polsce, gdzie nie wszyscy podchodzą entuzjastycznie do osób z malunkami na ciele. Nie chcę mieć kłopotów np. z pracą, a to decyzja na całe życie.
Bardzo podobają mi się różnego rodzaju napisy - według mnie wyglądają ładnie i kobieco. Dlatego też zdecydowałam się na tego typu wzór. Pewnie w przyszłości jeszcze kilka zagości na moim ciele.
"Ne renonse jamais" to po francusku "nigdy się nie poddawaj". Co prawda po francusku nie mówię (uczę się niby, ale coś mi nie idzie), jednak język mi się podoba, a ta sentencja w angielskim nie brzmi jakoś specjalnie.
Zrobiłam go w małym studiu w moim mieście, zapłaciłam 80 zł (choć to może dlatego, że mój znajomy z podstawówki się tam uczy zawodu). Trochę bolało, a w sumie bardziej piekło, jednak nie był to okropny ból, spodziewałam się czegoś gorszego. Dziaranie trwało chwileczkę, może z 10 - 15 minut, więc nie ma się czego bać.
A tak to wygląda. Jeszcze trochę zaczerwieniony. Na pierwszym zdjęciu wydaję się krzywy, ale to dlatego, że musiałam jakoś kliknąć w myszkę.
Rodzice są na mnie obrażeni. Przejdzie im.
Podobają Wam się tatuaże? Macie jakieś?
Karo.
Tatuaż bardzo fajny, ja niestety nie mogę sobie zrobić ze względu na pracę...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Oj szkoda, choć na pewno znalazłoby się miejsce, gdzie by nie zajrzeli. :)
Usuńfajny napis, ja też o tatuażu marzę od dawna i niedługo 18, na pewno coś sobie "wydziaram" i na jednym nie skończę ;)
OdpowiedzUsuńHyhy, ja już mam ochotę się umówić na następny, bo wciąga :P
Usuńprzepiękny!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :))
UsuńMiałaś bardzo fajny pomysł, długo decydowałaś się co wybrać?
OdpowiedzUsuńMi podobają się na napisy na wewnętrznej stronie nadgarstka, ale całkowicie rozumiem Twoje obawy ;)
Długo kombinowałam nad miejscem, jak już postanowiłam, że plecy, to myślałam, co by się nadawało i w jakim języku. Choć już od miesiąca miałam przygotowane wszystko, tylko bałam się zadzwonić, bo już wtedy nie ma odwrotu :))
UsuńNie jest zły, ale widziałam ładniejsze
OdpowiedzUsuńWażne, że mnie się podoba :)
UsuńMoi rodzice też by się na mnie obrazili jakbym wyskoczyła z tatuażem mając 18 lat :D (teraz pewnie tylko by puknęli się palcem w czoło i dali mi spokój:P)
OdpowiedzUsuńTatuaż śliczny - jeśli bym się kiedykolwiek zdecydowała na coś, to właśnie byłby jakiś napis :)
Już się powoli odobrażają. Trochę ich rozumiem, ale no, to moje ciało. :) dzięki!
UsuńBardzo fajny:)Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńsuper! ;)
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
Usuńja ogólnie jestem anty tatuażowa, jedyne co jeszcze mnie nie razi to np. imiona swoich dzieci lub jakieś bardzo personalne tatuaże.
OdpowiedzUsuńAle jeśli Ty jesteś zadowolona to świetnie !! :)))
Oby ładnie się goił ;)
Dziękuję :) każdy lubi coś innego :))
UsuńJa też swój pierwszy tatuaż zrobiłam coś koło 18roku, kolejny rok później. Teraz przymierzam się do małych poprawek tego drugiego a kolejny wzór już też chodzi po głowie ;)
OdpowiedzUsuńHaha, wciąga :))
UsuńCudowny, ja też planuję zrobić sobie tatuaż na wiosnę <:
OdpowiedzUsuńLepiej teraz, bo świeżaczka trzeba trzymać z dala od słońca :))
UsuńDokładnie w tym samym miejscu chcę sobie zrobić tatuaż i jestem pewna, że na jednym się nie skończy, bo jeszcze chcę na żebrach i w innych miejscach:) Faktycznie wyszedł na zdjęciu bardzo krzywo ...
OdpowiedzUsuńŻebra też mi się podobają: i tak z boku, i zaraz pod biustem. A oprócz tego bark, pod obojczykiem, biodro, udo, kostka, stopa i no... się zobaczy :)
UsuńBardzo ladny ! :) ja planuje sobie zrobić na 22 urodziny, czyli w zasadzie juz za kilka dni :) i chce na brzuchu, a raczej w pachwinie jakiś taki malutki, zeby tylko troszeczke wystawał z majtek/bikini, ale był tylko mój i dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhaha fajne są takie osobiste tatuaże dla siebie i swojego partnera, ale no, ja tam za swoim brzuchem nie przepadam.. :P no i ewentualna ciąża mogłaby go zrujnować. :)
Usuńfajny !! :D Ja mam na nadgarstku klucz <3
OdpowiedzUsuńU mnie nadgarstek odpadał, bo to zbyt widoczne miejsce :))
UsuńFajny pomysł - też podobają mi się tatuaże z jakimś ciekawym napisem.
OdpowiedzUsuńSama mam tatuaż na nadgarstku (symbol nieskończoności) zrobiłam jakoś ponad rok temu. Już planuję kolejny, nawet mam już miejsce i wzór tylko teraz kasę uzbierać i znaleźć czas:)
A rodzicom przejdzie;)
Już im przechodzi, oni nie potrafią się długo gniewać. :)) Ja pewnie jeszcze kilka napisów sobie sprawię. :))
UsuńCałkiem fajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńJa mam tatuaż na nodze i moja mama też była na mnie obrażona, a miałam już wtedy 27 lat :)
OdpowiedzUsuńNa moją siostrę też, a robiła, jak miała 28 :)
UsuńŚwietny tatuaż, wybrałaś fajne motto.:) Obserwuję.
OdpowiedzUsuńdziękuję! :))
UsuńJa tez mam tylko troszke wyzej niz Ty... inne motto, ale mamcia tez jak dzwonila do mnie to mowila,ze " powiedza ludzie ze w kryminale siedzialas a nie za granica" :D mialam lat 18 .....
OdpowiedzUsuń