niedziela, 14 października 2012

Last week... 1

Niektóre z Was robią różnego rodzaju podsumowania tygodnia. Ja już od jakiegoś czasu zbierałam się do pokazania telefonowych zdjęć przerobionych w aplikacji Instagram (swoją drogą uwielbiam ją!). Postaram się zrobić z tego cotygodniową serię. Może zalatuje to trochę prywatą, ale niekiedy chciałabym się dzielić czymś więcej, niż tylko przemyśleniami o kosmetykach.




  1. Piękna złota polska jesień.
  2. Symbol mojego miasta, widok z przystanku.
  3. Jeden ze smacznych obiadków
  4. Nails of the week.
  5. Ostatnie piętro bytomskiej Agory.
  6. Ciocia z bratankiem.
Poza tym, w tym tygodniu zaczęłam jeździć po ulicach i po 5 godzinach nie jestem zachwycona swoimi umiejętnościami. Mam nadzieję, że następnym razem będę mogła napisać milsze wiadomości na ten temat.

Wczoraj, chwilę przed 21 wstąpiłyśmy z moją siostrą do Agory i kupiłyśmy sobie takie same śliczne buciki na koturnach w promocyjnej cenie. Ale o nich może w innym wpisie. :)

Miłego następnego tygodnia!
Karo

6 komentarzy:

  1. ciekawi mnie co tam było na talerzu: widzę ryż, a co jeszcze? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a mi się takie zdjęcia podobają :)

    nie przejmuj się ze po 5h nie jest tak jak byś chciała.. bo to trening czyni mistrza! :) znam ten ból jak dobrze pamiętam to to był mój moment zwątpienia - nawet cofnięcia się w rozwoju. heh ale potem było już coraz lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że na pewno będzie lepiej, ale złoszczę się na siebie strasznie :P

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)