Kiedyś używałam henny, ale niestety w kilku miejscach moje brwi są dosyć rzadkie i czułam w nich braki. Później próbowałam z kredką, ale nie byłam za bardzo zadowolona. Później trafiłam na zestaw z Essence i przepadłam.
Brwi rosną mi dosyć szybko i średnio co drugi dzień je poprawiam, zawsze się znajdzie kilka włosków. Kształt wybrałam sobie sama, nigdy nie byłam u kosmetyczki.
Tego używam:
Pęseta z My Secret, wspomniany wyżej zestaw z Essence (używam jaśniejszego cienia) + pędzelek do eyelinera tej samej firmy oraz stara, umyta szczoteczka po tuszu do rzęs. |
Tak wygląda różnica pomiędzy pomalowaną i niepomalowaną brwią:
A tak ja z pomalowanymi obiema:
Wiem, że wydają się być teraz zbyt mocne, ale na twarzy prócz podkładu, korektora i odrobiny pudru nie miałam nic. Po pomalowaniu całości, prezentuję się tak:
Na zdjęciach niczego nie fotoszopowałam, chciałam pokazać naturalność i to, ile można osiągnąć przez odrobinę cienia. Jestem dumna z tego, jak prezentują się moje brwi obecnie i wszystkim, którzy jeszcze się za swoje nie wzięli, polecam zrobić to jak najszybciej!
Miłej niedzieli!
Karo
Mi sie bardzo podoba,chyba też kupię te cienie do brwi i będę próbować bo ja mam jasne i rzadkie brwi:)
OdpowiedzUsuńObserwuję
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za dodanie! :)
UsuńPaletkę Ci szczerze polecam, to był jeden z moich najlepszych zakupów kosmetycznych w życiu! :)
Mam tą paletkę chyba już od roku :) bardzo ją lubię podkreślam nim swoje brwi,ale jako cień też lubię go używać ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam paletkę z Essence i jest w stałym użytku :-) Bardzo ją lubię!
OdpowiedzUsuńmyślę, że Twoje brwi wyglądałyby równie dobrze bez tego podkreślenia, ale bardzo ładnie je malujesz.. ja mam swoje brwi grube i trudne do okiełznania... nie maluję ich za specjalnie, bo same w sobie są mocno widoczne, a podkreślone wyglądają bardzo... dziwnie :/
OdpowiedzUsuń