Jakiś czas temu pokazywałam Wam kosmetyki, których używam do pielęgnacji mojej twarzy. Od tego czasu sporo się zmieniło, więc dzisiaj postanowiłam przedstawić to, co stosuję obecnie.
Nie ujęłam w tym zestawieniu produktów do demakijażu i oczyszczania, ale o nich pojawią się osobne notki.
Jakiś czas temu na moim czole pojawiło się dużo podskórnych grudek, mimo że nie zmieniałam żadnych kosmetyków do pielęgnacji, a makijaż stosowałam bardzo rzadko. Dlatego postanowiłam przerzucić się na coś bardziej naturalnego.
Czytałam wiele pozytywnych opinii o kremach firmy Receptury Babuszki Agafii, które w 98% są wyprodukowane ze składników naturalnych. Z racji mojego wieku skusiłam się na serię Zatrzymanie Młodości do 35 roku życia. Zamówiłam je na stronie kokardi.pl, którą swoją drogą serdecznie polecam (zamówienie robiłam w środę wieczorem, a w piątek znalazłam już awizo w skrzynce).
Krem pod oczy, to w dalszym ciągu ten pietruszkowy z Ziai, zwyczajny ale chcę mieć dobry nawyk na przyszłość.
Na wypryski stosuję maści - ichtiolową i cynkową. Tę pierwszą do wyciągnięcia potwora, a drugą do wysuszenia go do końca.
Brwi smaruję olejem rycynowym, aby były gęściejsze i ciemniejsze. Dzięki niemu, mogłam je trochę zapuścić (chciałam by były trochę grubsze).
I to tyle. Na razie jestem zadowolona z tych kremów, ale stosuję je dopiero od około miesiąca, więc więcej napiszę za jakiś czas.
Buziaki,
Karo.
Tez używam teraz maści cynkowej, ale boje się, żeby mnie nie zapchała, bo jednak ma jakąś wazelinę w składzie :/
OdpowiedzUsuńMnie niestety ostatnio ona zawodzi. :)
UsuńTeż lubię babuszkę agafji :) chyba coś mi się obiło o uszy, że jesteś z rzeszowa, więc polecam Ci zielarnię Lawenda. Tam są dostępne kosmetyki babuszki stacjonarnie :)
OdpowiedzUsuńNiee, ja Ślązaczką jestem :)
UsuńBabuszkowe kremy mnie zaciekawiły sama planuję na razie kupić serum:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:)
Dla mnie serum to taki kosmetyk, którego nie wiem, po co używać, skoro krem nawilża, wiem, jestem dziwna. :P
UsuńSłyszałam wiele pozytywnych opinii na temat maści ichtiolowej. Na całe szczęście (odpukać ;)) moja skóra ostatnio się nie buntuje, ale przydałaby się na wszelki wypadek :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyciąga wszystko spod skóry. :P
Usuńmuszę zainwestować w tą maść cynkową... ciągle zapominam ;D
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio zawodzi, a przez długi czas się sprawdzała.
UsuńU mnie niestety maść cynkowa się nie sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio gorzej. :)
UsuńMuszę wypróbować olejku rycynowego ;D
OdpowiedzUsuńJa niestety często o nim zapominam :P Ale staram się :)
UsuńTeż używam tych maści i olejku rycynowego. Jak dla mnie zwłaszcza olejek rycynowy jest niezastąpiony! :)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię :)
Usuńu mnie maść cynkowa raz na jakiś czas .. ale nie sprawdza się jakoś super ... olejek rycynowy wymiata :) a kosmetyki ziai też lubię
OdpowiedzUsuńU mnie niestety ostatnio nie spisuje się tak, jak kiedyś :)
Usuń