poniedziałek, 5 listopada 2012

Słodkie kwiatuszki

Może nie do końca pasują na jesień. Kolory nie takie, ani sam wzór z tą porą roku się nie kojarzy... Jednak liście nie potrafię namalować, a lakiery, których użyłam, to też nie są neony, więc mogą być. Nikt nie powiedział, że wszystko musi być bure!



Znów miałam ochotę na wzór, to zrobiłam, a co. Wyciągnęłam mój ukochany lakier z Delii, którego użyłam jako bazę (tym razem dwie warstwy). Gdy przeschnął, na każdym paznokciu namalowałam po dwie pomarańczowe kropeczki, a następnie jeszcze jeszcze kilka bordowych. Po jakimś czasie dołożyłam top, żeby wszystko było równe, błyszczące i lepiej się trzymało. Nie wyszło idealnie równo, specjalistką nie jestem. Mnie się podobało, usłyszałam też kilka komplementów, to najważniejsze. Swoją drogą, taki wzór wcale nie jest bardziej pracochłonny od kropek, a wygląda chyba nawet efektowniej. Od czasu do czasu można się tak pobawić. Zwłaszcza, że siedzi na moich paznokciach 8 dni.

A użyłam:
przepraszam, że trochę nieostre :(


Chce Wam się bawić w takie mniej lub bardziej skomplikowane wzorki?

Karo

6 komentarzy:

Dziękuję za każdy komentarz! :)