poniedziałek, 6 maja 2013

Moje brwi... po raz drugi

Hejka!
Często dostaję komplementy na temat moich brwi. Raz zrobiłam już notkę na ten temat (KLIK). Od tamtej pory w samym podkreślaniu nie zmieniło się jakoś wiele, ale mam odrobinę inny kształt, dlatego postanowiłam zrobić aktualizację.



Do depilacji w dalszym ciągu używam  pęsety z My Secret, którą kupiłam ponad rok temu i w dalszym ciągu jest ostra i dobrze wyrywa. Do podkreślania używam cieni lub kredki.
Jeśli wybieram cienie to używam do nich skośnego pędzelka z Lancrone. Najczęściej wybieram brązy z paletek Sleeka (Storm i OSS) lub zestaw z Essence. Z tego drugiego kiedyś wolałam jaśniejszy cień, ostatnio częściej używam ciemniejszego. Wszystko zależy jednak od tego, jak intensywny będzie makijaż reszty mojej twarzy.

Jeśli maluję się delikatniej, do podkreślania brwi stosuję kredkę z Flormaru. Niestety nie jest chyba dostępna na stoiskach w Polsce. Swoją dorwałam w Bułgarii w wakacje. Ma idealny, lekko szarawy kolorek.

Kiedyś moje brwi były cieńsze i ładnie prezentowały się jedynie po podkreśleniu. Dlatego postanowiłam trochę je zapuścić, by były grubsze i widoczne nawet, jak się nie pomaluję.
Przyznam się szczerze, że nie było to łatwe. Tzn. w dalszym ciągu używałam pęsety, ale omijałam włoski bezpośrednio pod starym łukiem. Nie wyglądało to wtedy ciekawie, ale dzięki intensywnemu smarowaniu ich olejem rycynowym już po miesiącu byłam zadowolona .

Tak wyglądają teraz bez makijażu:


Tak, po pomalowaniu kredką:


A tak, po pomalowaniu cieniem (w tym wypadku brązem z OSS):


I to tyle. Nic odkrywczego, jednak może komuś się przyda. 

PS Pochwalę się Wam, że wczoraj się odważyłam i w końcu, po kilku miesiącach zastanawiania się, chwyciłam nożyczki i dosyć drastycznie obcięłam włosy. Na pewno Wam pokażę! :)

Buziaki,
Karo.

23 komentarze:

  1. Bardzo ładnie prezentują się Twoje brwi zarówno solo, jak i podkreślone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nienawidzę ich solo, są niestety rzadkie :( ale dziękuję :***

      Usuń
  2. Swoje brwi rozczesuję tylko pędzelkiem i utrwalam żelem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. masz piękne brwi ! zarówno podkreślone cieniem jak i nie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na twoim miejscu używałabym trochę jaśniejszego cienia, kolor pomiędzy kolorem kredki a tym cieniem, szczególnie przy twoich jasnych włosach :)
    Ja nie wiem co mam zrobić z brwiami, bo naturalnie mam strasznie ciemne, a po rozjaśnieniu włosów kontrast jest ogromny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jestem psychiczna, ale jak je podkreślam słabszym cieniem, to mi się nie podoba :( I lubię kontrast, więc zazdroszczę Ci ciemnych włosków.. :P

      Usuń
  5. Śliczne masz brwi i bezbłędnie je podkreślasz! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoje brwi to czysta poezja :-) ja mam trochę grubsze i też zaznaczam je cieniem ze Sleeka (z Au Naturel) + wosk z Delii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz bardzo ładnie podkreślone brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny efekt, ja jednak wole zrobic henne i miec troche spokoju,a czasem podkreslic kredką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy moich brwiach henna się nie sprawdza, bo ich największym problemem jest to, że przy nosie są rzadkie.

      Usuń
  9. Masz niesmamowity kształt brwi! osz TY

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie o brwiach ale o oczach masz piękny kształt;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne regularne brwi,w dodatku ślicznie wyglądają jak są podkreślone:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny, delikatny efekt uzyskałaś za pomocą kredki! Ładny kształt :)

    Zapraszam do mnie:
    www.WingsOfEnvy.blogspot.com

    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. fajnie się to prezentuje, wersja ze stormem fajniejsza :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz idealny kształt brwi, marze o takim :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jesteś perfekcjonistką w malowaniu swoich brwi...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)