czwartek, 9 maja 2013

Bo w Bytomiu Hebe otworzyli... + nowe włosy

Hejka kochane!
Gdy sobotę na facebooku drogerii Hebe pojawiła się informacja, że otwierają nową drogerię w Bytomiu, aż krzyknęłam z radości. W mojej okolicy był już od pewnego czasu sklep w Chorzowie, jednak rzadko tam bywam, ostatnio też otwarli dwa w Gliwicach, a tam to już nie bywam w ogóle. Dzisiaj po maturze pognałam na otwarcie.
Milion ludzi, dużo promocji i konkursy co godzinę. Zgłosiłam się bardzo wysoko, odpowiedziałam na 3 pytania i dostałam mały upominek. A oprócz tego kupiłam dwie rzeczy, każda o jakieś 2 zł mniej niż zwykle.

Skusiłam się na od dawna obserwowany przeze mnie cień kameleon z Catrice oraz pomadkę In the nude z Essence. I do tych zakupów za 16 złotych także dostałam próbkę kremu. Co prawda przeciwzmarszczkowego, ale zawsze to coś.


Jako "nagrodę" otrzymałam kilka saszetkowych próbek, 5 ml próbkę Cold Creme z Avene i całkiem dużą (30 ml) tubkę maseczki nawilżającej z Dermiki, nieźle!


A teraz przejdę do włosów. Zaczęłam je zapuszczać 4 lata temu, ale już od jakiś 3 są długie. Wydawało mi się, że w krótkich będę wyglądać debilnie i nie chciałam ich obcinać. Jednak od kilku miesięcy chodziła mi po głowie myśl o drastycznym ścięciu. Chciałam się wstrzymać, bo po 1 - podobno nie obcina się przed maturą, po 2 - wolałam być pewna, żeby nie żałować. Ostatnio ta myśl tak się mnie uczepiła, że w niedzielę nie wytrzymałam, chwyciłam nożyczki i stało się...
Jestem zachwycona! Spinać mogę je tak samo, jak wcześniej, ale zdecydowanie teraz wolę nosić je rozpuszczone, ładnie się układają i są mega miękkie. W długich nie rozpuszczałam ich prawie wcale, bo się plątały, przeszkadzały mi i przez swoją ciężkość były wiecznie mega proste. Do tego niekiedy się puszyły i wyglądały po prostu niedobrze. Teraz, jak zrobię sobie warkocz na noc, to przez cały dzień mam je lekko pofalowane. Z resztą same oceńcie.

wersja "pofalowana"

wersja w prostych, sorry za jakość, ale to jedyne jakie mam, bo ciągle śpię w warkoczach


Wiadomo, trochę żal było i być może jeszcze będzie, bo wiele lat zapuszczania poszło z jednym ruchem, ale podsumowując - jestem zadowolona.

No i jestem dumna z moich zdolności fryzjerskich, całkiem nieźle mi to wyszło.

PS A matury szybko i całkiem przyjemnie mijają, boję się jedynie jutrzejszej rozszerzonej matematyki i środowego polskiego ustnego. Na szczęście już w przyszły czwartek mam ostatni egzamin ustny i wakacje już na 100%.

Buziaki,
Karo.

59 komentarzy:

  1. A kiedy u mnie będzie Hebe:(
    W kręconych włosach wyglądasz super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno otworzą, oni teraz się ekspresowo rozwijają, i jak na Śląsku był jeden jeszcze dwa miesiące temu, to teraz otwarli kolejne 3! :D

      Usuń
  2. Fajne zdobycze,czekam na recenzje:) Ślicznie Ci w pofalowanych włoskach :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja do Ciebie wpadam i mnie też tak obetniesz :D Super wyglądasz, pasuje Ci bardzo taka fryzurka :) Powodzenia na dalszych egzaminach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się podobały Twoje długie włosy, ale w tych tak samo Ci ładnie. Ważne, żebyś dobrze się czuła :D

    nie lubię tych pomadek Essence, a na ten cień sama się czaję, ale szkoda mi 16zł wydawać ;P

    jak tam maturka? dziś angielski?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 16? :O Ja myślałam, że on normalnie koło 13 kosztuje, za to dzisiaj 10, więc tyle co Inglot :D Maturka spoczo, sprawdziłam zamknięte i dwa punkty straciła, pewnie w liście też coś pójdzie, ale myślę, że przynajmniej 92% będzie :P

      Usuń
    2. wydaje mi się, że regularna cena to 15,99zł ;)

      no to dobrze ;*

      Usuń
    3. Hyhy to dobrze zrobiłam, że dzisiaj kupiłam :P :**

      Usuń
  5. Jak ja Ci zazdroszczę Hebe :-)! Szukam w Naturze tego słynnego kamuflażu z Catrice, ale jest on podobno tylko w Hebe a w Krakowie cisza i brak Hebuni :-((. Boże, jak pięknie wyglądasz w pofalowanych włosach :-*
    Trzymam kciuki za resztę matur, do dzieła Karolinko :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też o tym słyszałam, że można go dorwać tylko w Hebe, ale na pewno niedługo ta drogeria przywędruje do Ciebie, bo się ostatnio rozrasta, że hej! :) Bardzo Ci dziękuję za kciuki i komplement! :*

      Usuń
    2. Byłoby fajnie, bo troszkę wstyd, że Hebe nie chce przycumować w Krakowie :-P. Buziaczki i głowa do góry :-))*

      Usuń
    3. Kraków to wielkie miasto i jest tam już tyle kosmetykomaniaczek "napalonych" na Hebe, że za chwilę Wam otworzą pewnie nawet więcej niż jedną (jak w Gliwicach, w ciągu 2 miesięcy, dwie drogerie i to blisko siebie). :))

      Usuń
  6. kurcze.. też chce Hebe u siebie.. bo tyle fajnych okazji przelatuje kolo nosa ;/
    ojj te matury pamiętam siebie 2 lata temu :P (jak to zleciało!)
    wakacje będą dłuuugie a potem już każdy dzien bedzie leciał jak szalony :)

    fajna długość - w kręconych lepiej :) ♥

    ps. tęskno mi było za Tobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiam. :)

      Usuń
  8. Naprawdę sama obcięłaś?Wyglądasz bardzo ładnie-fantastyczny kolor włosów i gustownie dobrana pomadka-czarująco:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama przed lustrem, ja nie mam zaufania do fryzjerów. :P dziękuję bardzo! :)

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pofalowane wyglądają super, gratuluję zdolności :) Trzymam też kciuki za egzaminy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. też niedługo chce moje włosy dość konkretnie przyciąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. pięknie wyglądasz! a w tych pofalowanych tak dziewczęco :)
    trzymam kciuki za maturę! mój brat też zdaje i stresuję się chyba bardziej niż on :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i to podwójnie! :) Nie stresuj się, ja jakoś nie spinam się w ogóle. :P To ja za brata też trzymam :P

      Usuń
    2. no i to jest dobra postawa! tak jak mój brat :) dlatego chyba ja mam podwójnego stresa ;)

      Usuń
  13. podoba mi się włosowa zmiana!! super. Hebe uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że w mojej okolicy nie ma Hebe.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie Ci w kręconych! Pokaż zdjęcia przed cięciem, żeby można było porównać :) Powodzenia na maturach, będę za Ciebie trzymać kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We wielu wpisach widać, jak wyglądałam, w rozpuszczonych, nie mam takich najświeższych, ale za dużo się nie zmieniło :P

      Usuń
  16. Przepięknie wyglądasz w nowej fryzurce, a wersja z falami to strzał w dziesiątkę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. A u mnie wgl nie ma drogerii Hebe :(

    OdpowiedzUsuń
  18. nie wiedziałam, że otwierają Hebe ;d w którym miejscu? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przeciwko głównego wejścia do Agory :))

      Usuń
  19. Otwieranie nowych drogerii to przekleństwo ! :D
    Bardziej podobasz mi się w kręconej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę takie pofalowane, dziękuję :)

      Usuń
  20. Pięknie wyglądasz! W falowanych naprawdę super:))

    OdpowiedzUsuń
  21. nie cierpiałam ich... po prostu prawie ryczałam, jak takie miałam mieć (miałam 2 razy w życiu taką długość) i czułam się okropnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że w centrum katowic nie ma tej drogerii.Ostatnio była w niej świetna promocja na lakiery Essie ale trochę daleko mam do Chorzowa niestety.Miło spotkać kogoś z mojej okolicy.Ja z Mysłowic jestem;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym HEBE u siebie :) Bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  24. every time i visit here is always fun. probably due to the charming smile
    how could a smile that caught my eye
    stories about us and the time when we need someone to create an atmosphere

    OdpowiedzUsuń
  25. Pofalowana wersja włosów o wiele ładniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie wiedziałam, że nie obcina się przed maturą, przed swoją obcięłam - "na maturę". Zdałam! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  27. haha, wiem, że mogę pokazywać na krótszych, ale ja się wtedy nie czuję komfortowo i chcę te zdjęcia usunąć (może nie od razu, ale po czasie jak mi paznokcie urosną i mam porównanie, to te krótkie wydają mi się fuj) ;) więc wolę po prostu sobie przyoszczędzić czasu i zaczekać aż będą trochę dłuższe i najwyżej wtedy bombardować lakierowymi postami ;P

    mam zresztą podobnie ze strojami dnia... nakręciłam na kanale 1 i jest całkiem spoko, ale więcej na razie nie mam ochoty kręcić, bo muszę najpierw schudnąć XD ah ta moja logika xD

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie niestety nie ma Hebe :(( Bardziej pasuje do Ciebie pofalowana wersja :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem pod wrażeniem, że sama sobie obciachałaś tak ładnie włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  30. też chcę Hebe u siebie! a lepiej Ci w pofalowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Spanie w warkoczach.. skąd ja to znam. Gdyby nie one, to swoimi włosami wydłubałabym mężowi oczy albo by się nimi udusił :D
    Przepięknie Ci w takim kolorze i z tą czerwienią!
    Obserwuję i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ładnie sobie obcięłaś sama włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Hej kochana:) Bardzo ładne wyglądasz:) Wiem że to dziwne ale chyba nigdy nie plotłam warkoczy na noc,musze to wypróbować bo swoje mam proste jak drut:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja też uwielbiam Hebe! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. CO SIĘ Z TOBĄ DZIEJE?!?! TĘSKNIE ;(

    OdpowiedzUsuń
  36. W pofalowanej wersji wyglądasz genialnie :) super włosy!! Niezwykle pasuje Ci ta grzywka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)