Niektóre z Was robią różnego rodzaju podsumowania tygodnia. Ja już od jakiegoś czasu zbierałam się do pokazania telefonowych zdjęć przerobionych w aplikacji Instagram (swoją drogą uwielbiam ją!). Postaram się zrobić z tego cotygodniową serię. Może zalatuje to trochę prywatą, ale niekiedy chciałabym się dzielić czymś więcej, niż tylko przemyśleniami o kosmetykach.
- Piękna złota polska jesień.
- Symbol mojego miasta, widok z przystanku.
- Jeden ze smacznych obiadków
- Nails of the week.
- Ostatnie piętro bytomskiej Agory.
- Ciocia z bratankiem.
Poza tym, w tym tygodniu zaczęłam jeździć po ulicach i po 5 godzinach nie jestem zachwycona swoimi umiejętnościami. Mam nadzieję, że następnym razem będę mogła napisać milsze wiadomości na ten temat.
Wczoraj, chwilę przed 21 wstąpiłyśmy z moją siostrą do Agory i kupiłyśmy sobie takie same śliczne buciki na koturnach w promocyjnej cenie. Ale o nich może w innym wpisie. :)
Miłego następnego tygodnia!
Karo
ciekawi mnie co tam było na talerzu: widzę ryż, a co jeszcze? :)
OdpowiedzUsuńjeszcze kotlety sojowe i sos pieczarkowy :D
Usuńa mi się takie zdjęcia podobają :)
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się ze po 5h nie jest tak jak byś chciała.. bo to trening czyni mistrza! :) znam ten ból jak dobrze pamiętam to to był mój moment zwątpienia - nawet cofnięcia się w rozwoju. heh ale potem było już coraz lepiej.
Wiem, że na pewno będzie lepiej, ale złoszczę się na siebie strasznie :P
UsuńJaki słodki bratanek ;)
OdpowiedzUsuńA teraz jest jeszcze słodszy :D
Usuń