Wiele razy o nim wspominałam, jednak nigdy nie naskrobałam niczego więcej, a powinnam. Kupiłam go w czerwcu, więc chyba już czas, żeby to zrobić.
Utwardzacz do paznokci, bo taka jest jego oficjalna nazwa można znaleźć w każdym Rossmanie za jakieś 7 zł za 7 ml. Obietnice producenta tutaj.
Zanim go kupiłam, nie używałam lakieru nawierzchniowego i nawet nie czułam takiej potrzeby. Chciałam jednak spróbować z ombre nails, więc potrzebowałam czegoś do wygładzenia. Nie chciałam przepłacać, dlatego zdecydowałam się na produkt z Wibo. Nie liczyłam na cuda.
Przed jego nałożeniem lakier powinien być już całkowicie suchy, w przeciwnym wypadku, może go trochę rozmazać, co najgorzej wygląda przy wzorkach. Z tego powodu nie posłuży on, niestety, jako wysuszacz. Wysycha jednak szybko. W sumie już po chwili staje się twardszy, jednak lepiej nie robić rękoma nic przez trochę dłuższą chwilę, żeby nie zrobić sobie wgnieceń.
Nie wiem, czy pielęgnuje paznokcie, ale na pewno pięknie nabłyszcza lakier i podejrzewam, że przedłuża trwałość. Zawsze na moich paznokciach wszystko dosyć długo się utrzymywało, jednak odkąd go stosuję, rzadko maluję paznokcie częściej, niż raz w tygodniu (wcześniej nosiłam lakier przez jakieś 4 dni). Czy utwardza? Mam twarde paznokcie, praktycznie zawsze tak było. Wydaje mi się, że nie aż w takim stopniu.
Zużyłam już około 2/3 buteleczki i teraz trochę ciężko się go wydobywa. Nie, żeby był gęsty, ale pędzelek jest dość krótki i nie nabiera takiej ilości, jaką bym chciała, więc muszę przechylać. Wymęczę go jeszcze chwilę, nie lubię marnotrastwa.
Polecam, jeśli ktoś szuka taniego top coatu i nie oczekuje, że będzie przyspieszać wysychanie lakierów.
Znacie jakieś inne fajne i tanie lakiery nawierzchniowe? Mam ochotę następnym razem spróbować czegoś nowego. Może z mojej ukochanej firmy (Essence)? :)
Buziaki,
Karo.
Ja używam lakieru nawierzchniowego z Essence, z tej serii Studio Nails, który sprawdza się u mnie świetnie, przyspiesza schnęcie lakieru, nadaje ładny połysk i do tego nie jest drogi, bo kosztuje 10 zł :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o nim najmocniej myślę :)
UsuńPolecam topcoat z Essence gel- look:)
OdpowiedzUsuńO nim myślę najbardziej :)
Usuńa może Joko ? ;) próbowałam już kilka lakierów nawierzchniach z tej firmy i z każdego byłam zadowolona :D
OdpowiedzUsuńPomyślę, poczytam jeszcze :)
UsuńSzczerze mówiąc nigdy nie mialam prawdziwego top coatu! Zawsze jako lakier nawiechniowy używałam zwykły, najzwyklejszy bezbarwny ;) Ale chyba rzeczywiście czas coś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńTop coaty szybciej schną trochę i wzmacniają, ale poza tym, to pewnie niewiele się różnią. No chyba, że mowa o profesjonalnych, to inna sprawa.
Usuńmiałam go , był całkiem spoko ;)u mnie w ostatnim albo przed ostatnim denko pokazywałam lakier nawierzchniowy :) jeśli masz ochotę zajrzyj ( zakładka mix )
OdpowiedzUsuń:))
Usuńdla mnie fajny top jest z miss sporty...technic czy jakoś tak...mam już 3 buteleczkę
OdpowiedzUsuńDzięki, poczytam o nim :)
UsuńJa nie używam takich wynalazków, raczej ich nie potrzebuję :-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze niedawno też :)
Usuńmam ten utwardzacz, wzbudził on we mnie podobne emocje, co u Ciebie- jako top coat - super, ale nic poza tym :) również jestem ciekawa tego z essence :)
OdpowiedzUsuńNo chyba nic więcej nie można od niego wymagać.. :)
UsuńJestem wierna Seche Vite, bo dla mnie top coat musi przede wszystkim szybko wysuszać ;) Nie lubię czekać z łapkami w górze ;)
OdpowiedzUsuńA czy przed nałożeniem Seche lakier musi być całkiem suchy? Bo jeśli tak, to chyba dla mnie nie warto. :)
Usuńnigdy nie mialam top coatu.... mysle o essie ale cena troche wysoka- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNoo, też mi żal pieniędzy, podobnie jak na Seche :)
Usuńja mam z Sally Hansen insta-dri i jestem z niego bardzo zadowolona- nie tylko przyśpiesza wysychanie lakieru, ale i przedłuża jego trwałość ;) normalnie kosztuje ok 40 zł, ja dałam z niego 20 i myślę, że się opłaca bo jest to produkt dobrej jakości i ma dużą pojemność :)
OdpowiedzUsuńJednak skusiłam się na Gel Look i się mega błyszczą <3
Usuń